|
www.viribusunitis322012.fora.pl Viribus Unitis - Wolne forum sympatyków Austro-Węgier.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaiserin
Baron
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzeszowice
|
Wysłany: Nie 0:34, 19 Lut 2012 Temat postu: Cesarzowa Elżbieta (Sissi) |
|
|
Elżbieta Elizabeth Amalie Eugenie, księżniczka Bawarii (Herzogin in Bayern) żona cesarza Franciszka Józefa I (od 1854, cesarzowa Austrii i królowa Węgier. Znana powszechnie jako Sissi, jedna z najbardziej kontrowersyjnych i najważniejszych postaci kobiecych w historii Habsburgów. Wbrew opinii znacznej częsci historyków, którzy uważają jej rolę polityczną za marginalną – była ona w rzeczywistości realną twórczynią Austro-Węgier i główna sprawczynią w przewrocie sojuszy XIX wieku, a zwłaszcza w zdecydowanym zerwaniu monarchii Franciszka Józefa sojuszu i współpracy z Rosją, która była podstawowa orientacją Austrii od czasów Wojny Siedmioletniej. Niewątpliwie też jej liberalnym poglądami wpływowi, jaki wywierała na cesarza należy w dużej mierze zawdzięczać liberalny kurs, który doprowadził do przekształcenia dawnej zbiurokratyzowanej absolutystycznej machiny państwowej w nowy twór konstytucyjny. Trzeba jednak przyznać, ze jej też zawdzięcza w dużej mierze Franciszek Józef niechęć i obojętność ze strony Czechów i nacjonalistów niemieckich, gdyż monarchini wyraźnie nie darzyła ich ciepłymi uczuciami i wielokrotnie dawała im to odczuć. Urodziła się 24 grudnia 1837 roku, w rodzinie księcia Maksymiliana Bawarskiego, wywodzącego się z młodszej linii książęcej (Herzogtum in Bayern) Wittelsbachów w Pałacu Possenhofen, gdzie spędziła dzieciństwo. Ojciec jej nie odgrywał w życiu Bawarii żadnej roli politycznej, dlatego tez realizował się w życiu towarzyskim i uchodził za uroczego, prostolinijnego utracjusza. Jej matka, Ludwika, księżniczka wywodząca się z głównej linii dynastii, była córką Maksymiliana I Józefa, pierwszego króla Bawarii oraz siostrą króla Ludwika I. Miała tez o wiele większe od męża ambicje polityczne i pragnęła ulokować swe liczne potomstwo na rozmaitych tronach europejskich, co na ogól ( zwłaszcza córkom_) nie przyniosła szczęścia. Była tez rodzona siostrą arcyksiężnej Zofii, żony Franciszka Karola, cyna cesarza Austrii Franciszka I i ona też wobec niedorozwoju fizycznego i umysłowego swego szwagra –Ferdynanda I Dobrotliwego, oraz nieudolności męża – faktycznie dzierżyła w ręku kierownictwo domem habsburskim, tak, ze nazywano ja nawet „ jedynym mężczyzna w rodzinie”.
To właśnie ona nakłoniła w czasie Wiosny Ludów zarówno do abdykacji nieszczęśliwego Ferdynanda Dobrotliwego, jak i do rezygnacji z tronu swego własnego męża i wstąpienia na tron swego najstarszego syna Franciszka Józefa I. Ona tez kierowała losami Austrii w pierwszych latach panowania młodego władcy podtrzymując tradycja orientacje na sojusz z Rosja i współpracę ze zgermanizowana arystokracją czeską. Ponieważ dom Wittelsbachów był tradycyjnym rezerwuarem habsburskich, więc obydwie siostry przeznaczyły do tej roli najstarszą siostrę przyszłej cesarzowej Austrii – Helenę, zwaną Nene, która od dziecka przygotowywano do tej roli i starannie kształcono na władczynię. Natomiast młodsza Elżbieta, chowała się nieco dziko i nie wpajano jej ani dyscypliny, ani dworskiej etykiety, gdyż uważano, że zapewne wyjdzie za maż za mało znaczącego księcia.
W sierpniu 1853 roku matka Elżbiety, po wcześniejszym omówieniu sprawy ze swoją siostrą, arcyksiężną Zofią (żoną arcyksięcia Franciszka Karola, brata poprzedniego cesarza Ferdynanda I) i jednocześnie matką cesarza Franciszka Józefa I, pojechała ze swymi dwiema najstarszymi córkami do austriackiego kurortu Bad Ischl. Miały się tam odbyć zaręczyny cesarza Franciszka Józefa z Heleną, lecz młody cesarz wbił całe otoczenie w konsternację oświadczając się niespodzianie swej młodszej kuzynce szesnastoletniej Elżbiecie (Sissi). Ta zaręczyny przyjmuje, odwzajemniając miłość od pierwszego wejrzenia, lecz bynajmniej nie cieszy się z przyszłej roli, która ja po prostu przeraża. Matka cesarza nie jest zachwycona biegiem wydarzeń, nie darzy swej młodszej siostrzenicy sympatia i być może wyczuwa w niej instynktownie buntowniczego ducha grożącego panującemu porządkowi, a przede wszystkim widzi niej rywalkę mogąca odebrać jej syna i co ważniejsze wpływ na politykę cesarstwa. Choć bowiem Zofia jest na dworze Habsburgów wszechwładna, to jednak jej ranga jest niższa od przyszłej cesarzowej. Obydwie kobiety będą odtąd toczyć ze sobą nieubłaganą walkę, a ponieważ teściowa znajduje oparcie w kręgu zgermanizowanej arystokracji czeskiej i orientuje się na Rosję – młoda cesarzowa zwróci swe sympatie ku szczególnie znienawidzonym przez Zofię buntowniczym Węgrom i dołoży wszelkich starań do storpedowania sojuszu z państwem carów.
Ślub cesarza Franciszka Józefa i Elżbiety, księżniczki bawarskiej, odbył się z bajeczna pompą 24 kwietnia 1854 roku. W różowosrebrnej sukni haftowanej w kwiaty, w diamentowej koronie na splecionych włosach Elżbieta przejechała ulicami Wiednia w oszklonej karocy, z kołami bogato inkrustowano złotem. Tłum zebrany wzdłuż trasy jej przejazdu szalał z radości, wszyscy chcieli przyjrzeć się narzeczonej, dostrzec uśmiech na jej twarzy. Na progu pałacu cesarskiego – Schönbrunnu – czekał Franciszek Józef, otoczony arcyksiążętami i arcyksiężniczkami. Wychodząc z karocy, Elżbieta omal nie opuściła na ziemię diamentowego diademu, który zaczepił się o drzwi pojazdu. Cesarz zbladł, obawiano się, że był to zły znak. Panna młoda poprawiła jednak zręcznie diadem i weszła do pałacu żegnana okrzykami: "Niech żyje cesarzowa!".
Po ślubie Elżbieta musiała całkowicie wyrzec się prywatności, co zrasta było i jest losem każdej osoby panującej. Odtąd zawsze towarzyszyły jej damy dworu i służące, a życie codzienne krępowały tysięczne przepisy hiszpańskiej etykiety, która młoda cesarzowa wielokrotnie narusza budząc tajoną wściekłość teściowej i wrogość dworu. W miarę upływu czasu wrogość dworu i arystokracji się potęgowała, natomiast proporcjonalnie do niej wzrastała dla Elżbiety sympatia wiedeńskiej ulicy i ciemiężonych Węgrów. Ponieważ młoda cesarzowa zaczęła wywierać niekorzystny zdaniem teściowej wpływ na męża ( tym tłumaczyła sobie Zofia nieoczekiwanie wrogą postawę Franciszka Józefa wobec cara Mikołaja I w czasie wojny Krymskiej) – niejako w odwecie pozbawiła ja wpływu na wychowanie pierwszej córki, podobnie zresztą jak i następnych dzieci, co stało się przyczyna prawdziwego dramatu Elżbiety, jako kobiety.
Do prawdziwej wojny domowej obydwu kobiet doszło w czasie rzeczywistej wojny z Piemontem w 1859 roku. Sissi niespokojna o losy swego męża, który osobiście objął dowodzenie nad wojskami monarchii codziennie kłóciła się z teściową i uprawiała szaloną jazdę konną. Konflikt doprowadził do nadszarpnięcia zdrowia Elżbiety, która w 1860 roku zapadła na gruźlicę i celu poratowania zdrowia udała się w swą pierwszą podroż na wyspę Maderę, a następnie na Korfu. Po powrocie rozpoczęła intensywna działalność na rzecz przywrócenia swoim ulubionym Węgrom wszystkich tradycyjnych praw i przywilejów i przebudowy państwa w duchu dualistycznym. Sissi nie tylko zafascynowała się kulturą węgierska, lecz również perfekcyjnie nauczyła się mówić w języku Madziarów, co zarówno ułatwiło jej kontakty z węgierskimi politykami, jak i utrudniło jej śledzenie przez „staro austriackich dworaków”. Z inicjatywy swego nauczyciela Miksy Falka nawiązała też bezpośrednie kontakty z najwybitniejszymi mężami stanu ówczesnych Węgier, – Ferencem Deakiem i Gyulą Andrassym, którzy byli przez dwór wiedeński postrzegani jako awanturnicy i wrogowie dynastii ( obydwaj brali czynny i to wybitny udział w Wiośnie Ludów).
Węgrzy popierani przez cesarzowa domagali się: koronacji cesarza na króla Węgier i złożenia przezeń przysięgi koronacyjnej, ustanowienia osobnego parlamentu i własnego rządu., Oraz przywrócenia konstytucji z czasów Wiosny Ludów jako podstawy prawnej Królestwa. Dążenia te zostały początkowo odrzucone przez cesarza i centralistów austriackich (zarówno konserwatystów, jak i federalistów), lecz nowa klęska w wojnie z Prusami (1866) i stosowany przez Węgrów bierny opór i bojkot poboru do wojska, oraz udziału w federacyjnym parlamencie, a także zdecydowana postawa żony – zmusiły cesarza do przyjęcia wszystkich warunków stawianych przez Węgrów.
Para cesarska uroczyście koronowała się w Budapeszcie, monarchia stała się dualistycznym związkiem państw, a Elżbieta – stała się najpopularniejsza królowa, Węgier od czasów Marii Teresy. Uwielbienie Węgrów miało jej odtąd towarzyszyć aż do tragicznej śmierci, a nawet przetrwało do dzisiaj, gdyż trumna cesarzowej nadal zdobiona jest świeżymi wiązankami kwiatów z wstęgami w węgierskich barwach narodowych. Trzeba tez przyznać, ze Elżbieta, wykazująca po za tym niewielkie zainteresowanie narodowościami swej monarchii, przez całe życie Elżbieta interesowała się tym krajem, wybierając swe damy dworu wśród węgierskich szlachcianek, a dowodem jej szczególnego przywiązania do zalitawskiej czesci monarchii była jej obecność na męczących oficjalnych uroczystościach Tysiąclecia Węgier (1896), co wymagało od niej wiele hartu ducha, gdyż znana była z niechęci do wszelkich publicznych wystąpień.
Pożycie cesarskiej pary nie układało się natomiast dobrze. Elżbieta lekceważąca etykietę i pragnąca się wyzwolić od nieustannej kontroli ze strony dworaków nieustannie podróżowała, na co dostojny małżonek ( aczkolwiek z żalem) wyrażał zgodę. Pozbawiona jako młoda kobieta wpływu na wychowanie dzieci, nie potrafiła też pokierować ich losem i dlatego obwiniała się wina o nie zapobieżenie samobójczej śmierci jedynego syna i następcy tronu – arcyksięcia Rudolfa (1889). Odtąd pogrążyła się w melancholicznym smutku i jeszcze bardziej starała się znaleźć ucieczkę w niekończących się podróżach rezygnując zupełnie z wykonywania ( nawet formalnie) funkcji reprezentacyjnych. Jedyny wyjątek zrobiła, jak już wspomniano, dla swych ukochanych Węgrów zaszczycając w pełnym majestacie obchody Tysiąclecia.
W 1898 roku wyruszyła w swą ostatnią podroż do Szwajcarii. Podczas niej zmieniała często miejsca pobytu, lekceważąc zupełnie podstawowe zasady bezpieczeństwa. Na efekty nie trzeba było długo czekać : 10 września 1898 roku w Genewie Elżbieta została zamordowana przez włoskiego degenerata i anarchistę Luigiego Lucheni, który wbił jej pilnik w serce.
Elżbietę pochowano obok syna Rudolfa, w Krypcie Cesarskiej wiedeńskiego Kościoła Kapucynów. Jak napisał naoczny świadek jej pogrzebu, hrabia Eryk Kielmannsegg w Wiedniu Niewiele łez wylano nad nią i pozostała ona dla Austriaków ciekawostka historyczną? Natomiast Węgry pogrążyły się w żałobie i uczciły swą wskrzesicielkę i wielka królowa wieloma pomnikami i dziełami architektury. Cesarz, pomimo eklscektrycznego trybu życia małżonki przyjął jej śmierć Bardzo ciężko:
"Była to wyjątkowa kobieta, chluba mojego tronu i życia".
Cesarzowa i królowa Elżbieta pozostawiła po sobie podwójną legendę krajach niemieckich powstał mit postaci niezależnej, wyłamującej się ze sztywnych ram dworskiego życia, a zarazem tragicznej ze względu na doświadczenia osobiste. Odbił się on w literaturze, turystyce, filmie i muzyce. Natomiast na Węgrzech narodził się kult wielkiej królowej, Węgierki z wyboru, matki niepodległości. Po śmierci Elżbiecie poświęcono jeden z mostów w Budapeszcie (most Elżbiety wybudowany, w 1903 –,który po odbudowie po zniszczeniach DWŚ nosi nadal jej imię). Poświecono jej tez tzw. Niebieski Kościółek w Bratysławie. W 1940 roku poświecono jej też w charakterze hołdu pośmiertnego węgierski film fabularny „Królowa Elżbieta”
Natomiast spośród niezliczonej ilości utworów jej poświęconych najbardziej znanym i rozpowszechnionym na świecie jest trylogia Ernsta Marischki, z Romy Schneider w roli głównej.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viribusunitis
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 9:26, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie!
Ciesze się , że zdecydowała się Pani na tak obszerną notkę i, ze nie jest ona powtórzeniem ogólnie znanych biogramów! Dobrze byłoby go jednak uzupełnić materiałem ilustracyjnym.
Zachęcam do otwierania dalszych tematów. Sugerowałbym np. biogram arcyksiężnej Zofii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaiserin
Baron
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzeszowice
|
Wysłany: Nie 17:11, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli może być, to spróbuję choć nieudolnie stworzyć jeszcze biogram Zofii.
linków do ilustracji nie podawałam, bo posłałam wcześniej cały pęk linków o Sissi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|